Pewnego pięknego wieczoru o zachodzie słońca, chmury wymalowały pasy na niebie...


Pewnego pięknego, czerwcowego wieczoru o zachodzie słońca, chmury wymalowały pasy na niebie...
Takie przedziwne zjawisko zarejestrowałam o godz. 20.54 - pierwsze ujęcie, a ostatnie - 21.10.
W ciągu zaledwie kwadransa z minutą błękit nieba przybierał barwy jak kameleon.
Pojawiła się żółć, złoto, pomarańcz, czerwień, granat i nawet szarości.
A do tego te niezwyczajne wąskie i długie obłoki, przykryte gęstą czapą płonących chmur.










Komentarze